Żołądek – ten nieznośny pracoholik

Po smacznym posiłku czujemy się zadowoleni i nieco leniwi. Natomiast soki trawienne nie próżnują i zabierają się do pracy zaraz po pierwszym kęsie każdego posiłku. Kiedy soki żołądkowe zakończą trawienie wszystkiego, co znalazło się w żołądku, zaczynają nas niepokoić uczuciem głodu. Zgłaszają w ten sposób gotowość do podjęcia pracy i zachęcają do spożycia kolejnego posiłku.
Uczucie głodu pojawia się również w wyniku obniżania się stężenia glukozy we krwi. Każde niedocukrzenie należy traktować jako sygnał, że organizm nie otrzymał tyle środków odżywczych, ile powinien otrzymywać. Pojawienia się uczucia głodu oraz niewielkiego nawet osłabienia organizmu nie wolno lekceważyć. Konieczny jest wówczas dodatkowy posiłek – drugie śniadanie lub podwieczorek.
Powinniśmy więc spełniać wszystkie żądania naszego organizmu, ale to nie znaczy, że musimy się podporządkować wszystkim zachciankom soków trawiennych żołądka. Soki trawienne będą nas często niepokoić, jeżeli będziemy spożywać różnego rodzaju „błyskawiczne” produkty spożywcze. Błyskawiczne płatki owsiane, błyskawiczne kasze czy ryż są produktami częściowo przetworzonymi. W znacznym stopniu skracają czas przygotowania owsianki czy ryżu, ale ułatwiają też w znacznym stopniu pracę sokom trawiennym. Żołądek ze swoimi sokami trawiennymi nie lubi być na bezrobociu, będzie domagać się nowego posiłku – a bywa natarczywy.
Chorzy na cukrzycę nie powinni jeść posiłków ciężko strawnych, ale nie powinni też korzystać (poza uzasadnionymi przypadkami) z produktów spożywczych, które ułatwiają pracę sokom trawiennym.
Można przyjąć ogólną zasadę, że im tańsze są produkty spożywcze (bardziej surowe i mniej przetworzone), tym są zdrowsze – ale, niestety, i mniej smaczne. Zasady tej nie należy jednak rozumieć jako zachęcania do spożywania niedogotowanej fasoli czy kaszy – bo można się rozchorować – ale do spożywania możliwie dużych ilości warzyw, owoców oraz różnego rodzaju smacznych surówek.

Dodaj komentarz